Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 2 października na terenie powiatu świebodzińskiego. Małżeństwo wybrało się na grzyby do lasu, którego nie znają. Podczas zbierania para rozdzieliła się. Kobieta straciła orientację i nie mogła znaleźć drogi powrotnej do samochodu. Świebodzińscy policjanci telefon z prośbą o pomoc otrzymali chwilę po godzinie 19, kiedy zaczął zapadać już zmrok.
Do poszukiwań skierowane zostały dwa patrole. Prowadzącym działania był doświadczony w takich sytuacjach aspirant sztabowy Piotr Starkiewicz, Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Świebodzinie. Policjant w trakcie działań był w stałym kontakcie telefonicznym z zagubioną kobietą.
Policjanci używali świateł w radiowozie, aby ustalić lokalizację kobiety. Funkcjonariusze zapalali i gasili światła, które po chwili z oddali zauważyła 50-latka.
- Po niespełna półtorej godzinie od zgłoszenia kobieta była odnaleziona. Znajdowała się 4 kilometry od miejsca, w którym weszła do lasu. - podaje asp. Marcin Ruciński, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Czytaj także - Starsze małżeństwo straciło dach nad głową po wybuchu butli z gazem