Wszystko wydarzyło się w sobotę, 8 października około godziny 2 w nocy na węźle autostrady A2 w rejonie miejscowości Jordanowo. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie otrzymał zgłoszenie o dziwnie zachowującym się kierowcy samochodu osobowego. Na miejsce zadysponowano został patrol policji.
Policjanci po przyjeździe we wskazane miejsce zauważyli stojący na chodniku samochód osobowy marki Volkswagen. W pojeździe znajdował się nietrzeźwy mężczyzna, który był pilnowany przez kierowcę ciężarówki. Funkcjonariusze po chwili rozmowy z zawodowym kierowcom wiedzieli, co dokładnie zaszło.
Pijany kierowca autostrada A2
Z relacji kierowcy ciężarówki wynikało, że mężczyzna jadący osobowym Volkswagenem zawrócił na węźle autostradowym i zaczął jechać pod prąd. Po chwili kierowca zatrzymał samochód, wysiadł i chwiejnym krokiem przeszedł na drugą stronę auta, gdzie usiadł na miejscu pasażera. Widząc całą sytuację kierowca ciężarówki postanowił nie dopuścić do dalszej jazdy mężczyzny i zaczął go pilnować.
Policjanci sprawdzili tożsamość kierowcy osobówki. Okazało się, że jest to 50-latek z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało 3,71 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
50-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, gdy wytrzeźwiał przedstawione zostały mu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo odpowie za zawracanie na węźle autostradowym.
Mężczyźnie grozi teraz nawet do 7 lat pozbawienia wolności. Konto mężczyzny uszczupli się także o minimum 10 tys. złotych.
Czytaj także - Wiózł nielegalne papierosy. 23-latek wpadł przy granicy polsko-niemieckiej