Wszystko wydarzyło się w środę, 16 listopada, kilka minut przed godziną 14:30. Do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze wpłynęła informacja o zadymieniu wydobywającym się z mieszkania w bloku przy ulicy 1 Maja 11. Był to lokal na czwartym piętrze.
Do akcji wysłano trzy zastępy straży pożarnej. Część strażaków wyposażona w aparaty powietrzne oraz gaśnicę od razu ruszyła do lokalu, natomiast kolejni szykowali się do rozwijania linii gaśniczej po klatce schodowej.
Przypalona potrawa na kuchence
Strażacy walili w drzwi, ale nikt nie otwierał mieszkania. Ostatecznie zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. Po chwili wszystko było już jasne. Powodem zadymienia okazała się przypalona potrawa na kuchence.
- Osoba, która przebywała w mieszkaniu, zasnęła podczas gotowania potrawy - relacjonuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze.
Na miejsce działań wezwano dodatkowo patrol policji.
Przeczytaj też: Wypadek na krajowej "27" pod Zieloną Górą. Auto uderzyło w drzewo. Jedna osoba ranna (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/13428-zielona-gora-zostawil-potrawe-na-kuchence-i-poszedl-spac.html#sigProIdc692e085ac