Akcja służb na osiedlu Łużyckim w Zielonej Górze. W mieszkaniu jednego z bloków ulatniał się gaz. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala.
Wszystko wydarzyło się w środę, 30 listopada, w godzinach wieczornych, około godziny 22:00.
Do mieszkania w bloku przy ulicy Wyszyńskiego w Zielonej Górze wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Medycy po dojeździe i wejściu do lokalu prawdopodobnie wyczuli charakterystyczny zapach gazu. Wówczas na miejsce interwencji skierowano strażaków.
– Zostaliśmy poproszeni o sprawdzenie zapachu gazu – relacjonuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze.
Lokatorka trafiła do szpitala
Już po kilku minutach pod budynkiem zjawiły się dwa zastępy straży pożarnej. Szybko okazało się, że gaz ulatniał się z kuchenki gazowej. Przypuszczalne jest, że starsza kobieta po prostu zapomniała zakręcić jeden z kurków.
Medycy przebadali mieszkankę. Ostatecznie zapadła decyzja, że należy przetransportować ją do szpitala. Mimo wszystko jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Lokal, w którym ulatniał się gaz, został dokładnie przewietrzony. Następnie strażacy sprawdzili atmosferę w pomieszczeniach przy użyciu czujnika wielogazowego. Wtedy nie stwierdzono żadnego zagrożenia. Na tym zakończyły się działania służb.
Przeczytaj też: Pożar w Zielonej Górze. Płonęło mieszkanie (ZDJĘCIA)