Zgłoszenie o wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim we wtorkowe popołudnie, 18 kwietnia, tuż przed godziną 13:00. Na fermie drobiu przy ulicy Dworcowej w Lubiszynie doszło do pożaru.
Początkowo do akcji wysłano zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Gorzowa Wielkopolskiego oraz pobliskie jednostki OSP. Pierwsze siły i środki były jednak niewystarczające do opanowania pożaru. Wówczas do akcji zadysponowano kolejne samochody. Łącznie na miejscu pracuje jedenaście zastępów straży pożarnej.
Sytuacja jest opanowana
- Zapaliła się ściółka w obiekcie fermy drobiu o powierzchni 3000 metrów kwadratowych. Wewnątrz nie było zwierząt. Sytuacja jest już opanowana - relacjonuje bryg. Bartłomiej Mądry, rzecznik straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.
Obecnie strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne prowadzą działania związane z dokładnym dogaszeniem. To bardzo mozolna praca, ponieważ ściółka w wielu miejscach cały czas się tli. Wszystko trzeba dokładnie przegrzebać i przelać wodą, aby nie doszło do odnowienia się pożaru. Do pomocy na miejsce skierowano specjalny samochód z agregatem do nabijania aparatów używanych przez ratowników.
Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana.
Godzina 15:00 - Rozpoczęła się rotacja ratowników na miejscu pożaru. Do akcji wysłano ochotników z OSP Bogdaniec oraz OSP Santocko.
Przeczytaj też: "Na rondzie prosto" - szaleńcza jazda pijanego kierowcy w Nowej Soli. Miał ponad 2 promile (ZDJĘCIA)