Do zdarzenia doszło 31 sierpnia 2016r. na ul. Wojska Polskiego. Kierująca rowerem kobieta wjechała na przejazd dla rowerzystów ponieważ przed przejazdem zatrzymał się kierujący samochodem osobowym aby ją przepuścić. W pewnym momencie, gdy rowerzystka była już na środku przejazdu, została potrącona przez rozpędzonego motocyklistę, który nie zatrzymał się przed przejściem i wyprzedził stojący przed nim samochód. Motocyklista odjechał nie udzielając rannej kobiecie pomocy. Młoda kobieta z urazem nogi trafiła do szpitala.
Ustalenie tożsamości sprawcy było bardzo trudne, ponieważ świadkowie nie zapamiętali żadnych szczegółów, a tablice rejestracyjne motocykla nie zostały zapamiętane przez świadków. Policjanci jednak prowadzili działania operacyjne oraz zbierali i analizowali wszystkie zgromadzone informacje. Przełomową okazała się informacja przekazana przez jednego z dzielnicowych. Dzięki niej policjanci ustalili tożsamość sprawcy potrącenia, którym okazał się 31-letni mieszkaniec Zielonej Góry.
Mężczyzna został zatrzymany. Był zaskoczony, bo nie spodziewał się, że policjanci wpadną na jego trop po takim czasie od zdarzenia. Jak tłumaczył policjantom, uciekł z miejsca wypadku bo bał się konsekwencji za kierowanie motocyklem bez uprawnień. Okazało się bowiem, że 31-latek w ogóle nie posiada prawa jazdy do kierowania motocyklem. Jak ustalili policjanci, po zdarzeniu mężczyzna zdążył ukryć motocykl w jednej z podzielonogórskich miejscowości. Pojazd był już naprawiony, a 31-latek zamierzał go wkrótce sprzedać. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności do 3 lat. 31-latek odpowie także za ucieczkę z miejsca zdarzenia i kierowanie motocyklem bez uprawnień. Jak się okazało, mężczyzna nie ma także prawa jazdy kat. B, które zostało mu zatrzymane przez policjantów podczas działań zielonogórskiej drogówki „Trzeźwy Kierowca”.
Decyzją Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze mężczyzna został objęty policyjnym dozorem.
KMP Zielona Góra