Pożar w Zielonej Górze. Płonął las. W akcji samolot gaśniczy (ZDJĘCIA)

Pożar w Zielonej Górze. Płonął las w okolicach strumienia Pustelnik na Wzgórzach Piastowskich. Ogień gasiło sześć zastępów straży pożarnej i samolot gaśniczy.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze w sobotnie popołudnie, 13 maja, tuż po godzinie 13:30. W ogniu stanął kompleks leśny niedaleko Góry Wilkanowskiej, na którym ulokowana jest dostrzegalnia przeciwpożarowa.

Początkowo do akcji wyruszyły trzy zastępy gaśnicze Państwowej Straży Pożarnej. Z czasem na miejsce skierowano także zastępy z OSP Ochla, OSP Racula oraz OSP Sucha. W działaniach uczestniczył też samolot gaśniczy z Leśnej Bazy Lotniczej w Zielonej Górze i załoga samochodu patrolowo-gaśniczego z miejscowego nadleśnictwa.

Spłonęło kilkadziesiąt arów ścioły

Strażacy rozwinęli kilkaset metrów linii gaśniczej i przystąpili do akcji. Jednocześnie samolot gaśniczy wykonał kilka zrzutów środka gaśniczego. W międzyczasie zastępy straży pożarnej cały czas dostarczały wodę na miejsce akcji.

Około godziny 16:30 sytuacja pożarowa była już opanowana i ogień nie rozprzestrzeniał się dalej. Wówczas rozpoczęło się dokładne dogaszanie i przelewanie pogorzeliska. Łącznie spłonęło około 25 arów ścioły.

Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w Lubuskiem

Dziś niemalże na terenie całego województwa lubuskiego występuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Zgodnie z danymi Instytutu Badawczego Leśnictwa najgorsza sytuacja ma miejsce właśnie w rejonie Nadleśnictwa Zielona Góra, gdzie wilgotność ściółki sięga 6,9%. Trochę lepiej jest już w Nadleśnictwie Żagań (8,2%) i Nadleśnictwie Cybinka (8,4%).

Przypominamy, że leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze chronią lasy przed pożarem, korzystając z 65 dostrzegalni pożarowych, w których od świtu do zmierzchu pracują obserwatorzy. Nad bezpieczeństwem czuwają także załogi samochodów patrolowo-gaśniczych oraz samolotów gaśniczych z Leśnych Baz Lotniczych.

Przeczytaj też: Castorama Zielona Góra otwarta po pożarze. Klienci znów mogą robić zakupy