Sytuacja miała miejsce w piątek, 14 lipca. Funkcjonariusze ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej podjęli pościg za samochodem marki Iveco na polskich numerach rejestracyjnych, bo kierowca nie zamierzał zatrzymać się do kontroli. Gonitwa trwała aż w końcu znalazła się na terenie województwa lubuskiego. Wówczas do akcji wkroczyli funkcjonariusze SG z placówki w Tuplicach.

- Kierowca pojazdu z dużą prędkością oddalał się w kierunku granicy z Niemcami. Lekceważył przepisy ruchu drogowego i nie zważał na stwarzanie zagrożenia innym użytkownikom drogi - relacjonuje por. SG Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Polsko-niemiecki pościg. Zatrzymano kuriera imigrantów

Z czasem dostawcze Iveco przekroczyło przejście graniczne w Olszynie i wjechało na terytorium Niemiec. I tak do pościgu dołączyli niemieccy policjanci z jednostki Forst. W okolicach Bademeusel ścigany kierowca wypadł z utwardzonej drogi i zatrzymał się na słupkach drogowych. Sprawca zbiegł do lasu, ale został zatrzymany po pościgu pieszym.

- Podczas legitymowania zatrzymanych okazało się, że skrajnie nieodpowiedzialnym kierowcą jest 21-letni Syryjczyk, który w zamkniętej części ładunkowej ciężarówki przewoził 24 obywateli Syrii, bez dokumentów tożsamości. Funkcjonariusze, aby uwolnić cudzoziemców, musieli ich wyprowadzać przez kabinę kierowcy - informuje por. SG Biskupik.

Dalsze czynności w sprawie prowadzi niemiecka policja z Forst. Pewne jest to, że kurier nielegalnych imigrantów nie uniknie kary.

Przeczytaj też: Wypadek w Drezdenku. Pijany kierowca uderzył w drzewo. Wiózł rodzinę (ZDJĘCIA)