Pożar wybuchł w piątek, 4 sierpnia, chwilę przed godziną 12:50. W ogniu stanął kombajn, który pracował na polu uprawnym w rejonie miejscowości Kargowa i Dąbrówka. Płomienie bardzo szybko objęły całą maszynę. Ponadto w mgnieniu oka rozprzestrzeniły się po samym zbożu, jak i ściernisku.

W kulminacyjnym momencie akcji na miejscu pracowały trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Sulechowa oraz pięć samochodów z jednostek OSP Kargowa, OSP Trzebiechów, OSP Klenica, OSP Smolno Wielkie oraz OSP Bojadła.

Spłonęło kilkanaście hektarów pola i kombajn

Gaszenia ognia nie ułatwiały porywy wiatru, które podsycały płomienie. Ostatecznie po około godzinie działań sytuacja pożarowa była już opanowana. Łącznie spłonęło kilkanaście hektarów zboża i ścierniska. Ogień strawił też kombajn, który obecnie nadaje się już tylko do kasacji.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. Najprawdopodobniej była to jednak iskra z kombajnu. Działania strażaków na miejscu zakończyły się około godziny 15:30.

Przeczytaj też: Pożar hali w Zielonej Górze. Marszałek Polak zleciła badania, pobrano już próbki (ZDJĘCIA)