Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 21 sierpnia. Około godziny 17:00 do nastolatki siedzącej na ławce w Dolinie Gęśnika podszedł młody mężczyzna i zapytał, czy ma papierosy. Ta ich nie miała, więc wrócił do grupy, z którą siedział na pobliskiej ławce.
- Po chwili z tej grupy podszedł do nastolatki kolejny młody mężczyzna. Zwrócił się do niej wulgarnymi słowami i zabrał jej słuchawki, które miała na szyi. Wystraszona nastolatka odeszła z tego miejsca, a mężczyzna wrócił do swoich znajomych po drodze odkładając zabrane słuchawki na śmietniku - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Pokrzywdzona postanowiła powiadomić o sytuacji zielonogórską policję. Mundurowi wspólnie z operatorami miejskiego monitoringu dotarli do nagrań z miejsca zdarzenia i wizerunku podejrzewanego.
17-latek został zatrzymany
- Rysopis młodego mężczyzny otrzymali wszyscy funkcjonariusze. Następnego dnia policjantka ruchu drogowego st. sierż. Magda Szpakowicz, przejeżdżając radiowozem przez ulicę Ptasią razem z kolegą st. post. Pawłem Buryś, zauważyła mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który zapytany o kradzież słuchawek, potwierdził policjantom, że je zabrał - informuje podinsp. Barska.
Zatrzymanym okazał się 17-letni mieszkaniec Zielonej Góry, który trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty zuchwałej kradzieży, za którą grozi kara od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia i przyznał się do winy. Prokurator oddał sprawcę pod dozór policji.
Na koniec warto zaznaczyć, że w Polsce sprawca, który ukończył 17 lat, odpowiada za swoje czyny jak osoba dorosła.
Przeczytaj też: Groźny wypadek na autostradzie A2 w Lubuskiem. Sześć osób rannych