Do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim w ostatnim czasie zaczęły spływać informacje, że w rejonie Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ulicy Sikorskiego kierowcy łamią przepisy drogowe. Chodziło dokładnie o jazdę pod prąd.
- Ze zgłoszenia wynikało, ze kierujący, którzy korzystają z pobliskiego parkingu, nie stosują się do przepisów i jadą pod prąd. Już krótka obserwacja tego miejsca przez operatorów miejskiego monitoringu potwierdziła, że do takich wykroczeń dochodzi i nie jest to pojedyncza sytuacja - relacjonuje kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Są nagrania, będą mandaty
Mundurowi zabezpieczyli już nagrania z kamer monitoringu, na których widoczne są przede wszystkim tablice rejestracyjne. I tak kierowcy będą musieli już niebawem tłumaczyć się ze swojej jazdy podczas spotkania z policjantami zajmującymi się wykroczeniami.
- Miejski monitoring wielokrotnie wykorzystywany jest przez policjantów, by kontrolować ruch pojazdów i poprawiać bezpieczeństwo - zaznacza kom. Jaroszewicz.
Przeczytaj też: Miał nieistniejące "blachy", jechał bez kasku i nie tylko. Wpadł w Zielonej Górze