Wszystko wydarzyło się w środowy poranek, 4 października, około godziny 7:00. Kierowca samochodu dostawczego poruszał się wojewódzką "158" od Starego Polichna w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego. Kiedy wjechał do wsi Santok, przeszkodą stał się dla niego wiadukt kolejowy.
Kierujący najprawdopodobniej nie zauważył znaku B-16, zakazującego wjazdu pod wiadukt pojazdom powyżej 3,1 metra, lub też myślał, że po prostu "się zmieści". Kiedy znalazł się jednak pod wiaduktem, tył pojazdu zaklinował się.
Samochód skutecznie zablokował przejazd drogą wojewódzką nr 158, a kierowcy musieli udać się na objazd ul. Basztową lub przez Płomykowo. Ostatecznie po mniej więcej godzinie czasu trasa została odblokowana.
Przeczytaj też: Zielonogórska policja nie odpuszcza. Mundurowi zatrzymują prawa jazdy za prędkość (ZDJĘCIA)