Takiej interwencji policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu na pewno się nie spodziewali. W piątkową noc, 25 listopada, patrol z Wydziału Ruchu Drogowego został wezwany do miejscowości Przytoczna.
- Świadek zgłosił nietrzeźwego mężczyznę, który próbował odjechać spod sklepu. Zgłaszający skutecznie mu to uniemożliwił - informuje mł. asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik międzyrzeckiej policji.
Pijany kierowca próbował przekupić policjantów
Kiedy mundurowi zjawili się na miejscu, od razu zatrzymali 52-letniego kierowcę. Czuć było od niego silną woń alkoholu. Dodatkowo mężczyzna stawiał opór funkcjonariuszom.
Kierujący został przebadany alkomatem, co tylko wszystko potwierdziło. Badanie wykazało, że 52-latek miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Wtedy postanowił złożyć on policjantom propozycję.
- Mężczyzna postanowił próbować przekupić funkcjonariuszy, oferując im łapówkę w zamian za odstąpienie od wszelkich postępowań. Próba wręczenia korzyści majątkowej została zgłoszona przełożonym, co doprowadziło do dodatkowych zarzutów wobec 52-latka - relacjonuje mł. asp. Maksimczyk.
Pijany kierowca stanie przed sądem
Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Wkrótce za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem w Międzyrzeczu.
Za próbę wręczenia łapówki dla mundurowych grozi mu do 8 lat więzienia. Dodatkowo dochodzi do tego oczywiście kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności i zakazem prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto 52-latek będzie musiał zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Przeczytaj też: Plaga pijanych kierowców w okolicach Świebodzina. Rekordzista miał 1,3 promila