Siecieborzyce to wieś położona w gminie Szprotawa. Rok temu, 19 grudnia, doszło w niej do tragedii, która wstrząsnęła mieszkańcami województwa lubuskiego, a nawet całej Polski. Nad ranem w domu jednorodzinnym położonym na obrzeżach miejscowości eksplodowała paczka-bomba zaadresowana do 31-letniej Urszuli.
Eksplozja nastąpiła w trakcie otwierania pakunku przez kobietę. Wybuch był ogromny. Zniszczył większość pomieszczenia, wyrwał drzwi z futryny oraz wybił okna. 31-letnia Urszula została ciężko ranna i trafiła do szpitala śmigłowcem LPR. Z poważnymi obrażeniami do lecznicy trafiła też jej 7-letnia córka, która w chwili eksplozji znajdowała się najbliżej mamy oraz 2-letni syn. Przetransportowano tam też mamę 31-latki, która doznała szoku i miała podejrzenie zawału serca.
W zdarzeniu najbardziej poszkodowana została pani Urszula. Kobieta doznała licznych obrażeń między innymi rąk, twarzy i jamy brzusznej oraz miała uszkodzone narządy wewnętrzne. Ponadto obawiano się, że straci wzrok, ale na szczęście udało się go uratować. 31-latka straciła prawą rękę, natomiast w lewej ręce lekarzom udało się zachować funkcję chwytną i dotykową oraz trzy palce.
Podejrzanym o podłożenie paczki-bomby od początku był były partner kobiety Błażej K. Mężczyzna został zatrzymany w rejonie polsko-niemieckiej granicy w okolicach Zgorzelca. Realizacja została przeprowadzona przy udziale Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Gorzowa Wielkopolskiego.
Wybuch przesyłki Siecieborzyce - akt oskarżenia przeciwko Błażejowi K.
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze na specjalnej konferencji podsumowała dziś czynności przeprowadzone przez śledczych w tej sprawie. W grudniu tego roku skierowała ona do sądu akt oskarżenia przeciwko 34-letniemu Błażejowi K. Mężczyzna odpowie za usiłowanie zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych.
- Błażejowi K. zarzucono, że od listopada do 19 grudnia 2022 roku z zamiarem bezpośrednim zmierzał do zabójstwa wielu osób, a także wytwarzał materiały wybuchowe, które użył do usiłowania zabójstwa wielu osób, w tym dwójki małoletnich - informowała Ewa Antonowicz, rzecznik zielonogórskiej prokuratury.
Śledczy w toku postępowania zgromadzili liczne materiały dowodowe. W szczególności są to opinie fizykochemiczne, opinia balistyczna oraz z zakresu medycyny sądowej.
Wybuch paczki Siecieborzyce - sprawcy grozi spora kara
W związku ze śledztwem przeprowadzono także badania sądowo-psychiatryczne oskarżonego. Nie wykazały one, aby można było mówić o Błażeju K. jako osoba niepoczytalna, dlatego też skierowano akt oskarżenia.
- Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanego czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia, które zostały zweryfikowane przez prokuraturę, natomiast efekt finalny jest taki, że skierowano akt oskarżenia - dodała Antonowicz.
34-letni Błażej K. cały czas przebywa w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Jest decyzja ws. wiaduktu na Zjednoczenia w Zielonej Górze. "Nareszcie"