Mieszkanka Gorzowa wracała wczoraj (5 października) po godz. 11 z zakupów. W pewnej chwili podeszła do niej około 25-letnia kobieta. Zaproponowała zaniesienie zakupów, ale 80-latka odmówiła i sama poszła do domu. Tam po raz kolejny zauważyła 25-latkę, która stwierdziła, że jest z wodociągów i trzeba sprawdzić instalację.
Chwilę później do mieszkania 80-latki wszedł około 35-letni mężczyzna. Ten zajął właścicielkę sprawdzaniem wody z kranów. W pewnym momencie stwierdził, że musi wyjść i sprawdzić coś na zewnątrz. 80-letnia kobieta zauważyła, że w mieszkaniu nie było także koleżanki hydraulika. Po chwili zorientowała się, że prawdopodobnie została oszukana. Z mieszkania zginęło 14 tysięcy złotych. O sprawie poinformowała policjantów, którzy pracują nad sprawą.
Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają, by w kontaktach z obcymi osobami zachowywać szczególną ostrożność. Samo oświadczenie, że ktoś jest z administracji czy wodociągów nie wystarczy. Takie osoby zawsze można sprawdzić w instytucjach, które reprezentują. Takie zachowanie może spłoszyć potencjalnego oszusta. Warto także, aby podczas wizyty, obecny był ktoś z rodziny lub zaufany sąsiad. Cały czas obserwujmy osoby, które są w mieszkaniu. Jeśli staniemy się ofiarami oszusta, należy zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Do ustalenia sprawców niezbędny jest ich rysopis. Być może przyjechali samochodem. Warto porozmawiać z sąsiadami. Może oni widzieli nieznajomych.
KWP Gorzów Wlkp.