W niedzielę, 3 marca około godziny 19:40 zielonogórscy strażacy otrzymali zgłoszenie o zadymieniu w sklepie budowlanym Castorama przy al. Wojska Polskiego w Zielonej Górze. Na miejsce zadysponowano łącznie pięć zastępów straży pożarnej oraz patrol policji.
Akcja straży pożarnej w Castoramie w Zielonej Górze
Zgłoszenie zostało potraktowane bardzo poważnie, ponieważ kilka miesięcy temu w Castoramie doszło do bardzo dużego pożaru, które było spowodowane podpaleniem. Strażacy w ciągu kilku minut od zgłoszenia pojawili się na miejscu.
Szybko okazało się, że do pożaru nie doszło. - Był to alarm fałszywy w dobrej wierze. Wewnątrz są prowadzone prace remontowe podziemnego parkingu, które wyglądały osobie zgłaszającej na dym - przekazał mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy lubuskich strażaków. Po kilku minutach strażacy zakończyli swoje działania i wrócili do koszar.
Przeczytaj też: Nowe przystanki MZK Zielona Góra. "W związku z rosnącą popularnością"