Zamordował swoją 13-letnia córkę. „Zadał 20 ciosów”. Prokuratura ujawnia szczegóły zbrodni

Prokuratura podała nowe fakty w sprawie tragedii koło Wschowy. W aucie na polnej drodze ujawniono ciało 13-letniej dziewczynki i jej 41-letniego ojca.

Do tragedii doszło 29 kwietnia 2023 roku. W rejonie miejscowości Przyczyna Dolna położonej koło Wschowy przypadkowa osoba dokonała makabrycznego odkrycia. W samochodzie zaparkowanym na polnej drodze znajdowały się ciała 41-letniego mężczyzny i jego 13-letniej córki.

Świadek od razu powiadomił służby. Na miejsce przyjechali między innymi policjanci z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie oraz zespół pogotowia ratunkowego, który stwierdził zgon. Wówczas do sprawy zaangażowano także wschowską prokuraturę.

– Doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym. W działaniach uczestniczą policjanci ze wszystkich pionów, którzy prowadzą intensywne działania – informował wówczas podinsp. Marcin Maludy, rzecznik Lubuskiej Policji.

Ciała osób w samochodzie. Znamy szczegóły

Do sprawy powołano szereg biegłych z zakresu medycyny sądowej, genetyki, daktyloskopii i mechanoskopii oraz pożarnictwa. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze nie ujawniała więcej szczegółów tej tragedii. Dopiero teraz wiemy już, że po prawie roku od zdarzenia śledztwo w sprawie zostało umorzone. To dlatego, że było to samobójstwo rozszerzone.

– Mężczyzna w pierwszej kolejności zadał 20 ciosów córce, głównie w okolice klatki piersiowej, a następnie podpalił siebie i córkę, zadał sobie też dodatkowe ciosy nożem, podciął sobie żyły – relacjonuje Ewa Antonowicz, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Przyczyna Dolna. Zwłoki osób w samochodzie

Śledczy ustalili, że 41-latek miał zabrać 13-letnią córkę na naukę jazdy. W trakcie „lekcji” doszło do tragedii. – Z niewyjaśnionych okoliczności zjechał na drogę polną i dokonał tego aktu. Mężczyzna od dłuższego czasu był wycofany – dodaje Antonowicz.

Prokuratorzy podkreślają, że w sprawie nie popełniono żadnych błędów. To sugerowano, kiedy po zdarzeniu w okolicy ktoś znalazł nóż. Okazało się jednak, że narzędzie nie było związane ze sprawą. Potwierdziły to badania.

Przeczytaj też: 20-latka chciała się popisać i próbowała driftować. Skończyła na cmentarzu (ZDJĘCIA)