To informacja z ostatniej chwili. W niedzielę, 12 maja około godziny 9:10 w Zielonej Górze przy ul. Racula-Bajeczna doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień pojawił się w altanie i szybko rozprzestrzenił się na budynek mieszkalny.

Akcję gaśniczą błyskawicznie rozpoczęli okoliczni mieszkańcy, którzy za pomocą wiader z wodą oraz węży ogrodniczych próbowali opanować płomienie jeszcze przed przyjazdem strażaków.

Pożar w Raculi. Płonie dom

Na miejsce zadysponowano łącznie 8 zastępów straży pożarnej. Słup czarnego dymu widoczny był z odległości kilku kilometrów. Pożar nie został jeszcze opanowany, trwa akcja gaśnicza. Miejsce działań strażaków zabezpieczają policjanci.

Jak ustalił portal NewsLubuski.pl w budynku w chwili wybuchu pożaru przebywały dwie osoby. Zostały one ewakuowane. Mężczyzna z oparzeniami dróg oddechowych został przetransportowany przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala w Zielonej Górze. Trafiło tam też kilkuletnie dziecko, które na szczęście nie doznało poważniejszych obrażeń.

- Niewielka cześć ognia przedostała się na dach okolicznego budynku. Trzy osoby mieszkające obok uciekły przed przybyciem ratowników - relacjonuje mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest obecnie znana. Będzie ustalać to policja. Swoją opinię z pewnością wyda też biegły z zakresu pożarnictwa.

Przeczytaj także: Tomasz Stec zaginął. Trwa akcja poszukiwawcza