Awantura domowa w Świebodzinie. W piątek, 3 maja, do mieszkania byłej partnerki przyszedł mężczyzna w towarzystwie swojego znajomego. Powodem miała być prośba, by jej pomóc i coś dostarczyć.
Między byłymi partnerami szybko doszło do kłótni związanej z finansami. Kobieta twierdziła, że nie dotrzymał obietnicy pomocy w spłacie zobowiązania, które ona zaciągnęła, kiedy byli jeszcze razem.
Awantura byłych partnerów. Doszło do rękoczynów
Szybko okazało się, że w mieszkaniu przebywa również aktualny partner kobiety. Mężczyzna kilkukrotnie miał uderzać, m.in. po twarzy, byłego chłopaka kobiety.
- Chciał wymusić, by na konto jego partnerki przelał pieniądze, jednak poszkodowany szybko przelał kasę na konto ojca, by nie mogli mu ich zabrać. To zdenerwowało 47-latka. Zabrał mu telefon i grożąc zniszczeniem, bądź kradzieżą auta rodziców zmusił, by ten poszedł pożyczyć pieniądze - relacjonuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.
Afera w mieszkaniu. Zatrzymano 47-latka
Poszkodowany wrócił i zapłacił żądaną kwotę. Ponadto stosując się do rad swojej rodziny, zgłosił sprawę na policję. I tak już następnego dnia odpowiedzialny za wymuszenie rozbójnicze 47-latek został zatrzymany przez świebodzińskich policjantów.
- Przyznał się on do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje asp. Ruciński.
Przeczytaj też: Pożar w Zielonej Górze. Ludzie wyzywali strażaków i przeszkadzali w akcji (ZDJĘCIA)