Wypadek w Kargowej. Prokuratur złożył zażalenie na decyzję sądu, który nie aresztował 22-letniego kierowcy. Śledczy podali też nowe szczegóły.
Wypadek Kargowa
Do tragicznego wypadku doszło w sobotni wieczór, 1 czerwca, tuż przed godziną 21:40 na drodze krajowej nr 32 w Kargowej w pobliżu trwającej imprezy pn. „Dni Kargowej”. Trzy kobiety, które przechodziły w miejscu, gdzie nie było przejścia dla pieszych, zostały potrącone przez 22-letniego kierowcę samochodu osobowego marki Fiat Punto.
Dwie kobiety poniosły śmierć na miejscu, a jedna zmarła w szpitalu. To 72-letnia babcia, 46-letnia córka i 28-letnia wnuczka.
Wypadek w Kargowej. Zażalenie prokuratora na decyzję sądu
Prokurator Jakub Jasiński z Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec 22-letniego kierowcy. Mówiono wówczas m.in. o obawie matactwa. Ostatecznie mężczyzna nie został aresztowany.
– Stwierdzono stan faktyczny pozwalający na przyjęcie, że kierujący samochodem 22-latek dopuścił się przekroczenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym w sposób umyślny i w sposób nieumyślny doprowadził do wypadku. Argumentacja sądu nie została w żaden sposób zaakceptowana przez prokuratora prowadzącego, który skierował zażalenie do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze – mówi Robert Kmieciak, pełniący funkcję szefa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Jak dodaje Kmieciak, sąd argumentował swoją decyzję tym, że wstępna opinia biegłego, która została w tej sprawie zabezpieczona, a która „wskazywała na istotne przyczynienie się sprawcy, była niejasna i niepełna”.
„Prędkość była istotnie nadmierna”
Niezależnie w śledztwie cały czas prowadzone są intensywne czynności. Przesłuchiwani są świadkowie, powołano biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych oraz odbędą się badania toksykologiczne 22-latka, jak i zmarłych kobiet. Czynności procesowe zmierzają do skierowania aktu oskarżenia do sądu, ale obecnie nie wiadomo, jak ostatecznie będzie wyglądać zarzut.
– Wiemy na pewno, że prędkość była istotnie nadmierna. Biegły określił to w sposób pewny. Mamy dowody świadczące o tym, że podejrzany 22-latek w sposób wielokrotny wcześniej naruszał zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierując pojazdami – podkreśla prokurator Robert Kmieciak z zielonogórskiej Prokuratury Okręgowej.
Przeczytaj też: Zaginęła Karina Kwiatkowska z okolic Zielonej Góry. Trwa akcja poszukiwawcza (ZDJĘCIA)