Pijany jak bela jeździł po Zielonej Górze. Zatrzymał go świadek

Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy w Zielonej Górze. Mężczyzna trafił w ręce policji. To obywatel Włoch.

Sytuacja miała miejsce w niedzielny poranek, 30 czerwca. Na ulicy Kupieckiej w Zielonej Górze przypadkowy mężczyzna zwrócił uwagę na kierującego samochodem osobowym marki Volkswagen, którego jazda wskazywała, że może być pod wpływem alkoholu. Postanowił od razu zareagować i obywatelsko go zatrzymać.

Kierujący został sprawnie ujęty. W międzyczasie czuć było już od niego silną woń alkoholu. Na miejsce wezwano patrol policji, który przejął mężczyznę.

Pijany kierowca Zielona Góra

– Kierujący Volkswagenem 35-letni obywatel Włoch przy pierwszym badaniu alkomatem miał w wydychanym powietrzu 1,4 promila, a następne badanie wykazało juz ponad 2 promile – relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.

Mundurowi dziękują pewnemu zielonogórzaninowi za pomoc w ujęciu nietrzeźwego kierującego. Należy pamiętać jednak, aby podejmując decyzję o takim działaniu, zawsze myśleć o własnym bezpieczeństwie.

Jazda pod wpływem alkoholu – co grozi?

Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo zgodnie z nowelizacją prawa kierowcy, który wydmuchają powyżej 1,5 promila, tracą swoje samochody.

Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Przeczytaj też: Tragiczny wypadek. Osobówka roztrzaskała się o drzewo. Nie żyje nastolatka