Lubuscy policjanci prowadzą dziś, 1 lipca, akcję "Prędkość". I tak na trasach w całym województwie od samego rana pojawiło się więcej patroli drogówki. W ruch idą laserowe mierniki prędkości oraz nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorami.
Działania prowadzą też funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego z Zielonej Góry. Jeden z patroli był na drodze wojewódzkiej nr 282 w Droszkowie. Przed godziną 8:00 zatrzymał on do kontroli samochód osobowy marki Mercedes, który poruszał się z prędkością 72 km/h na "pięćdziesiątce".
Stracił prawo jazdy za prędkość. Teraz znów wpadł
Szybko okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział doskonale znany mundurowym mężczyzna. Trzy dni temu dokładnie w tym samym miejscu pędził on Teslą 114 km/h. Wówczas policjanci zabrali mu prawo jazdy na trzy miesiące.
- Dziś ten sam mężczyzna kierował innym pojazdem, tym razem Mercedesem i jechał właśnie "po kierowcę". W takiej sytuacji organ, który wydał uprawnienia kierującemu, przedłuży zatrzymanie prawa jazdy do 6 miesięcy - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Mężczyzna z dzisiejszego czynu będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat, grzywna i 15 punktów karnych.
Przeczytaj też: Tragiczny wypadek. Osobówka roztrzaskała się o drzewo. Nie żyje nastolatka