Pożar AJP Gorzów
Pożar wybuchł w budynku Akademii im. Jakuba z Paradyża w piątek, 12 kwietnia, o godzinie 11:30. W ogniu stanął dach uczelni przy ulicy Teatralnej w Gorzowie Wielkopolskim. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, a z czasem przedostał się na przyległy obiekt. Strażacy przez wiele godzin nie byli w stanie opanować sytuacji.
W kulminacyjnym momencie akcji na miejscu pracowały 23 zastępy straży pożarnej. Straty były ogromne i sięgały szacunkowo nawet 100 milionów złotych. Spłonął cały dach i poddasze użytkowe. Ogień strawił też najwyższe piętro, natomiast niższe kondygnacje zostały całkowicie zalane wodą w trakcie akcji gaśniczej.
Pożar w Gorzowie Wielkopolskim. Są zarzuty
Sprawą pożaru zajmowali się funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Policjanci pod nadzorem miejscowej Prokuratury Okręgowej sukcesywnie gromadzili materiał dowodowy.
- Na miejscu pożaru przeprowadzone zostały m.in. oględziny z udziałem biegłych z zakresu pożarnictwa. Policjanci wykorzystując specjalistyczny skaner 3D mogli zobrazować zniszczony budynek trójwymiarowo. Niezbędne były przesłuchania osób, w tym przedstawicieli szkoły, pracowników budowlanych, strażaków, osób odpowiedzialnych za nadzór inwestorski i autorski - informuje asp. Mateusz Sławek z Lubuskiej Policji.
Do sprawy zatrzymano dwie osoby reprezentujące jedną z firm podwykonawczych. Obu mężczyznom przedstawiono zarzuty. Odpowiedzą oni przed sądem za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru budynków Akademii, który zagrażał życiu wielu osób oraz mieniu o wielkich rozmiarach poprzez używanie podczas robót budowlanych na dachu budynku palnika gazowego z otwartym ogniem.
Przeczytaj też: Wpadł, bo spanikował na widok radiowozu. Dalej nie pojechał