Kradzież Sulechów. "Poprosił o drobne"
Sytuacja miała miejsce w środę, 30 października. W centrum Sulechowa do 16-letniego chłopaka podszedł nieznany mężczyzna. Poprosił go o pieniądze.
- Młody człowiek trzymał w ręku banknot 20-złotowy, ale chciał dać mężczyźnie drobne, które miał przy sobie. Mężczyzna jednak wyrwał nastolatkowi banknot i zaczął uciekać. Pokrzywdzony pobiegł za nim, chcąc odebrać skradzione pieniądze, jednak napastnik wyciągnął nóż i zaczął mu grozić zranieniem - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Złodziej Sulechów. Napastnik został zatrzymany
Agresywny złodziej uciekł. Nastolatek zawiadomił o fakcie policję i podał dokładny rysopis sprawcy. Został on zatrzymany już po kilkunastu minutach od zgłoszenia.
- Nie miał przy sobie skradzionych pieniędzy, bo jak powiedział, wydał na alkohol w pobliskim sklepie. Zatrzymanym okazał się 38-letni mieszkaniec jednej z podsulechowskich wsi. Był w przeszłości karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do sądowych zakazów - informuje podinsp. Barska.
Przestępca spędził noc w policyjnym areszcie. Następnie trafił do Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec 38-latka policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.
Przeczytaj też: Pożar w Zielonej Górze. Spłonął dom. "Będziemy wdzięczni za każde wsparcie" (ZDJĘCIA)