Wypadek Międzyrzecz
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do międzyrzeckich służb ratowniczych w poniedziałkowy wieczór, 18 listopada. Około godziny 20:30 na ul. 30 Stycznia samochód osobowy marki Mazda rozbił się o drzewo. Na koniec pojazd uderzył jeszcze w budynek.
Do akcji wyruszyły trzy zastępy straży pożarnej oraz zespół pogotowia ratunkowego. Wezwano także patrol policji. Poszkodowany 42-letni kierowca trafił do szpitala.
Wypadek w Międzyrzeczu. Jest nagranie
Moment wypadku został nagrany przez kamery monitoringu. Do tragedii naprawdę nie brakowało wiele.
- Kierujący Mazdą jadąc z dużą prędkością stracił panowanie nad pojazdem. Z impetem uderzył w drzewo. Na szczęście drzewo okazało się barierą, która zatrzymała pojazd i zapobiegła potencjalnej tragedii, chroniąc pieszych znajdujących się w pobliżu - zaznacza asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.
Nieodpowiedzialny kierowca odmówił badania alkomatem. Pobrano mu krew, która została przesłana do analizy. Za stworzenie zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego stanie przed sądem. Jeśli okaże się, że kierował on pod wpływem alkoholu, będą grozić mu nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Poniżej umieszczamy nagranie z monitoringu.
Przeczytaj też: Kolizja w Zielonej Górze. Zderzenie osobówek