Przypomnijmy, że 1 marca w Nowej Soli kierowca samochodu ciężarowego przewożący granulat plastikowy wjechał na przejazd i z nieustalonych jeszcze przyczyn nie mógł z niego zjechać w wyniku czego doszło do zderzenia z pociągiem osobowym relacji Wrocław - Zielona Góra. Pięć osób podróżujących pociągiem zostało poszkodowanych i trafiły do szpitala. Kierowca odpowie za spowodowanie katastrofy lądowej, za co grozi mu 10 lat więzienia.
Jak powiedział nam rzecznik PLK Mirosław Siemieniec w piętek 4 marca, kończą się pracę, które musieliśmy dokonać na przejeździe kolejowo - drogowym wyposażonym w sygnalizację i rogatki. Polskie Linie Kolejowy musiały naprawić około 130 metrów toru, wymienić kilkadziesiąt podkładów. Wykorzystane zostały do tego były specjalne maszyny, które mogą się poruszać zarówno po torze jak i po drodze. Dzisiejsze prace są ostatnimi pracami, pozostaje nam układanie i sprawdzanie toru, pozostaje nam jeszcze sprawdzenie sieci trakcyjnej. Kolejarze tak zorganizowali kurs pociągów, że na tej trasie nie ma żadnych zmian, pociągi kursują zgodnie z rozkładem. Jak podkreśla rzecznik PLK to zdarzenie do którego doszło w Nowej Soli, było wynikiem nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy, często określane jako klasyczna nieostrożność. Jest to wjazd na przejazd przy działającej sygnalizacji świetlnej, dodatkowo na przejazd wyposażony w półrogatki. Przypominamy, że przekraczanie przejazdów kolejowo-drogowych musi się odbywać przy zastosowaniu wymaganych zasad ruchu drogowego.