- Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 17.00. Podczas przygotowywania armaty do ostatniego wystrzału dwóch mężczyzn ładujących proch do otworu armaty wskutek niekontrolowanego samozapalenia odniosło poważne obrażenia. Zabezpieczyliśmy replikę armaty, przesłuchaliśmy świadków i prowadzimy w tej sprawie postępowanie pod kątem narażenia pracownika na niebezpieczeństwo zdrowia i życia ludzkiego - mówi st.sierż. Maciej Kimet rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Na miejscy zdarzenia natychmiast pojawiła się policja oraz karetki pogotowia, które zabrały rannych mężczyzn do szpitala.
- Jeden z rannych przebywa na oddziale intensywnej terapii. Mężczyzna doznał urazu wielomiejscowego, są to głównie urazy kończyn górnych i twarzy. 55-letni mężczyzna po zdarzeniu był przytomny, wczoraj został opatrzony. Dziś przebył zabieg okulistyczny i planujemy wyprowadzić mężczyznę z sedacji wyciągając rurkę z dróg oddechowych i przywrócić mu własny oddech - mówi Jerzy Czyżewski ordynator OIOM-u w Gorzowie Wlkp.
Drugi z mężczyzn, który odniósł mniejsze obrażenia przebywa na oddziale chirurgii urazowo - ortopedycznej.
https://newslubuski.pl/interwencje/3114-zostali-ranni-podczas-pikniku.html#sigProId3b5313be11