Według świadków zdarzenia kobieta zostawiła dzieci na minimum 20 minut. Przechodzący obok ludzie usłyszeli płacz dochodzący z pojazdu i wezwali pomoc, dzwoniąc na nr 112.
- Na miejsce została wezwana karetka i straż pożarna - mówi podinsp. Małgorzata Barska, Biuro Prasowe KMP Zielona Góra. - Została również powiadomiona policja. Pierwsi na miejscu zjawili się strażacy, wybili szybę i uwolnili maluchy z pojazdu. W tym czasie na parking podjechała karetka pogotowia.
Dzieci zostały przebadane, na szczęście nic złego im się nie stało.
- Nie widziałam w środku dzieci ponieważ auto ma czarne szyby - mówi świadek zdarzenia. - Ale ludzie, którzy wychodzili ze sklepu usłyszeli płacz. Nie mogliśmy znaleźć matki. Tu jest ogromny kompleks handlowy. Biegaliśmy po wszystkich punktach.
Mieszkance powiatu żagańskiego grozi kara grzywny albo kara nagany.
- Co najmniej wykroczenie, czyli brak opieki nad dzieckiem do lat 7 a nawet narażanie na niebezpieczeństwo takie zarzuty może mieć postawiona nieodpowiedzialna matka - kontynuuje rzecznik - sprawa trafi do Sądu Rodzinnego.
https://newslubuski.pl/interwencje/3351-zostawila-dzieci-w-rozgrzanym-samochodzie-i-poszla-na-zakupy.html#sigProId2d19bae75e