Nielegalną fabrykę tytoniu zlikwidowali w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego funkcjonariusze KAS i CBŚP. Na miejscu zabezpieczono ponad cztery i pół tony tytoniu. Uszczuplenie Skarbu Państwa mogłyby wynieść ponad 5 mln złotych z tytułu niezapłaconego podatku VAT i akcyzy. Do sprawy zatrzymano 2 podejrzanych. Podczas przeszukania policjanci znaleźli kradziony motocykl wart 9 tysięcy euro.
Działania związane z podejrzeniem prowadzenia przez dwóch mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego nielegalnej fabryki tytoniu trwały kilka miesięcy. Po zebraniu wstępnych informacji funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno – Skarbowego i policjanci z gorzowskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji weszli na prywatną posesję w Kłodawie. Podczas przeszukania okazało się, że na strychu budynku gospodarczego znajdowała się linia technologiczna służąca do cięcia suszu tytoniowego oraz aromatyzowania, suszenia i pakowania tytoniu.
– W efekcie funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad 4,5 tony tytoniu oraz ponad 150 kg suszonych liści tytoniowych. Część towaru była już popakowana w kartony i gotowa do wywiezienia – informuje Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze, Adam Andrzejewski.
Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33 lata, którzy pracowali przy linii produkcyjnej. W toku dalszych czynności funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji sprawdzili także kilka innych miejsc, w których zatrzymani mogli prowadzić nielegalną działalność. Tam znaleźli papierosy bez polskich znaków akcyzy oraz skradziony w Niemczech w grudniu 2017 roku motocykl, wart 9 tys. euro.
Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim. Jest rozwojowa i śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań. Podejrzanym w tej sprawie grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Fot. CBŚP, KAS