Grupa przyjmując korzyści majątkowe pomagała innym cudzoziemcom obywatelom Ukrainy, Rosji, Białorusi i Uzbekistanu uzyskać dokumenty pobytowe – wizy, zezwolenia na pracę oraz karty pobytu. Właściciele firm, które w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej, rejestrowali w urzędach pracy oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy dla cudzoziemców.
- Na podstawie tych oświadczeń obcokrajowcy otrzymywali w konsulatach wizy z prawem do pracy i wjeżdżali do naszego kraju - mówi kpt. SG Rafał Potocki, Rzecznik Prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Ponadto właściciele firm, wspólnie i w porozumieniu z obywatelami Ukrainy, poświadczali nieprawdę oraz wprowadzali w błąd pracowników urzędów pracy oraz urzędów wojewódzkich, gdyż składali wnioski do urzędów wojewódzkich dla cudzoziemców, którzy następnie otrzymywali zezwolenia na pobyt i pracę. Cudzoziemcy po przyjeździe do naszego kraju nie podejmowali pracy u polskich pracodawców wskazanych w oświadczeniach, a posiadane wizy wykorzystywali w innych celach.
Cudzoziemcy, którzy deklarowali chęć przyjazdu do Polski, a także, ci, którzy chcieli przedłużyć pobyt w Polsce płacili grupie od 100 zł do 3000 zł, za zalegalizowanie pobytu. Kwota zależała od rodzaju dokumentu, który chciał otrzymać cudzoziemiec.
Z ustaleń śledczych wynika, że w okresie niecałych dwóch lat, firmy zarejestrowały blisko 700 oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy oraz uzyskały ponad 100 rocznych zezwoleń na pracę typu A i kilkadziesiąt kart pobytu.
Działania związane z zatrzymaniem osób przeprowadzono jednocześnie gdyż istniała obawa, że osoby mogą próbować zbiec. Tego samego dnia przeprowadzono również przeszukania kilku mieszkań oraz samochodów, podczas, których zabezpieczono różne dokumenty tj. zezwolenia na pracę, oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy dla cudzoziemców, kserokopie paszportów, druków, wniosków oraz pieczęcie firmowe. Zabezpieczono również telefony komórkowe oraz komputery i laptopy.
Wobec 2 obywateli Ukrainy Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, na okres 3 miesięcy. Do chwili obecnej postawiono zarzuty 4 osobom. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania osób powiązanych z tą grupą.