Do zdarzenia doszło w sobotę, 12 maja w Słubicach. Policjanci około godz.12:30 otrzymali komunikat, że w rejonie mostu granicznego kierujący osobowym oplem blokuje przejazd innym pojazdom oraz wykonuje manewry, które wskazują no to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia policjanci podjęli działania zmierzające do zatrzymania auta. Mundurowi zauważyli wskazany samochód na ulicy I-go Maja. Podczas próby podjęcia przez mundurowych kontroli wskazanego samochodu, kierowca cofając o mało nie przejechał interweniującej policjantki. Wtedy zareagował drugi funkcjonariusz i oddał strzał w kierunku przedniego koła pojazdu. Kierowca podjął dalszą ucieczkę, jechał z bardzo dużą prędkością, nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. W trakcie ucieczki, w czasie wzmożonego ruchu kołowego i pieszego uciekinier wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego, wjeżdżał na chodnik gdzie uszkodził pięć zaparkowanych pojazdów. Po przejechaniu kilku kilometrów uciekinier zorientował się, że nie ma szans na kontynuowanie jazdy, porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany.
Podczas czynności okazało się, że 36-letni mieszkaniec Kalisza jest nietrzeźwy. Badanie na stan trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko dwa promile alkoholu. 36-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. W niedzielę(13 maja) mężczyzna usłyszał łącznie sześć zarzutów m.in. czynnej napaści na policjanta, sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo 36-latek odpowie za wykroczenia drogowe polegające na m.in. spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zatrzymany był wielokrotnie notowany i karany. Z uwagi na to, iż działał w warunkach recydywy grozi mu nawet 15-letni pobyt w więzieniu.
Źródło: asp. Magdalena Jankowska KPP w Słubicach