Dyżurny operacyjny Miejskiego Stanowiska Kierowania zadysponował do zdarzenia 5 zastępów straży pożarnej, w tym pobliskie jednostki OSP z Krasowca i Deszczna. Paliły się składowane opony oraz część altany, gdzie znajdowały się części samochodowe. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, zagrożony był okoliczny las.
Tuż po kilku minutach od przyjazdu pierwszych zastępów strażakom udało się w pełni ograniczyć możliwość dalszego rozprzestrzeniania się ognia. Później, gdy sytuacja pożarowa została opanowana do zadań ratowników należało dokładne rozgarnięcie i przelanie pogorzeliska.
Biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że było to podpalenie przez osoby z zewnątrz.
https://newslubuski.pl/interwencje/5027-pozar-skladowiska-opon-w-pradocinie-gesty-dym-bylo-widac-z-oddali.html#sigProIdead1041c50