Tragedia na S3 pod Świebodzinem. W szpitalu zmarł drugi kierowca

Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 czerwca, około godziny 16:40. Na trasie S3 tuż za Świebodzinem w kierunku Sulechowa czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Sprawca wypadku jechał pod prąd. Jedna osoba zmarła na miejscu, a druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety mimo wysiłku lekarzy, zmarła w nocy z soboty na niedzielę.

Do śmiertelnego wypadku doszło na pasie ruchu w kierunku Sulechowa. – Kierujący Mercedesem 70-latek jechał pod prąd. Na wysokości Rosina czołowo zderzył się on z prawidłowo jadącym Lexusem – mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.

Siła uderzenia była bardzo duża. Pojazdy po zderzeniu obróciły się o 180 stopni. Jedna osoba zginęła na miejscu, a druga w ciężkim stanie trafiła śmigłowcem LPR do zielonogórskiej lecznicy.

W nocy z soboty na niedzielę w szpitalu w Zielonej Górze zmarła druga ofiara wypadku. – Z ogromnym smutkiem i żalem przyjęliśmy informację o tragicznej śmierci Jarosława Horożanieckiego, szefa firmy Gaja Elektro i współwłaściciela Proton. Wieloletni Partner klubu odszedł od nas w wieku 53 lat. – podaje w swoim oświadczeniu Stelmet Enea BC Zielona Góra.

– Cały zespół łączy się w bólu z rodziną i składa najszczersze kondolencje – dodaje w swoim oświadczeniu zielonogórski klub koszykarski.