Wypadek na S3. Z cysterny wyciekała benzyna. Dwie osoby trafiły do szpitala. W akcji śmigłowiec LPR (ZDJĘCIA)

17 lipiec 2018
Autor:  Redakcja
Wypadek na S3. Z cysterny wyciekała benzyna. Dwie osoby trafiły do szpitala. W akcji śmigłowiec LPR Redakcja

Do groźnego wypadku doszło we wtorek, 17 lipca. Przed godziną 13:00 na trasie S3 tuż za Niedoradzem w kierunku Zielonej Góry zderzyły się trzy samochody osobowe oraz cysterna, która przewróciła się na bok. Dwie osoby trafiły do szpitala. Droga jest zablokowana.

Kierujący cysterną jechał w kierunku Zielonej Góry. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nagle wprost pod ciężarówkę wjechał jadący przeciwległym pasem ruchu kierujący Fordem Fiesta. Doszło do mocnego, czołowego zderzenia. - Na koniec zderzył się jeszcze Chrystler oraz BMW - mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzecznik nowosolskiej policji.

Początkowo do wypadku zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej z Zielonej Góry oraz Nowej Soli. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie od razu przystąpili do udzielania pomocy wszystkim osobom poszkodowanym. Nieprzytomny kierujący Fordem był uwięziony we wraku. Aby go uwolnić strażacy musieli rozcinać zniszczony samochód za pomocą narzędzi hydraulicznych.

Wkrótce na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przybyły również zespoły pogotowia z dwóch miast. Mężczyznę z Forda udało się uratować. Ekipa śmigłowca przetransportowała go do zielonogórskiego szpitala. Natomiast drugi poszkodowany, kierujący cysterną, trafił karetką pogotowia do lecznicy w Nowej Soli.

W międzyczasie okazało się, że w przewróconej cysternie doszło do rozszczelnienia i wycieku paliwa. Obecni na miejscu chłodzili ją przy pomocy jednego prądu piany gaśniczej. Z kolei do pomocy natychmiast wysłano specjalny samochód chemiczny, średni samochód gaśniczy i cysternę ze środkiem pianotwórczym z Zielonej Góry oraz samochód proszkowy z jednostki w Nowej Soli. Po zneutralizowaniu cieczy do zadań strażaków należało m.in. przepompowywanie pozostałej benzyny do podstawionej cysterny.

Po kilkudziesięciu minutach na trasę S3 przybyła kadra kierownicza Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze - mł. bryg. Piotr Jankowiecki p.o. Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze oraz jego zastępca bryg. Maksymilian Koperski. Przyjechał także st. bryg. Przemysław Gliński, Zastępca Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Działaniami ratowniczymi kierował kpt. Łukasz Januszewicz, Z-ca Dowódcy JRG nr 1 w Zielonej Górze. Później przejął je st. bryg. Przemysław Gliński. W kulminacyjnym momencie na miejscu zdarzenia pracowało łącznie 15 zastępów straży pożarnej. Dodatkowo na czas, gdy strażacy z zielonogórskich jednostek działali na trasie S3, teren chroniony zabezpieczali m.in. ochotnicy ze Świdnicy, którzy tymczasowo stacjonowali w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Zielonej Górze przy ul. Kożuchowskiej.

Godzina 16:00 - Na trasie S3 nadal pracują strażacy oraz policjanci. Droga jest zablokowana w obu kierunkach. Występują ogromne utrudnienia w ruchu. Taka sytuacja utrzyma się z pewnością do późnych godzin nocnych - nawet do 21:00.

Godzina 18:00 - Policja wprowadziła objazd przez Niedoradz oraz Drzonków. Decydując się na przejazd tą trasą powinniśmy liczyć się z około 40-minutowym opóźnieniem.

Godzina 19:30 - Trasa S3 w związku ze zdarzeniem drogowym może być nieprzejezdna nawet do rana. Trwa przepompowywanie ponad 30 tys. litrów paliwa przez strażaków. Prosimy o wybór tras alternatywnych - mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik Lubuskiej Policji.

Godzina 22:25 - Droga jest już przejezdna w obu kierunkach.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top