Pożar dwóch stogów słomy pod Gorzowem. To robota podpalacza (ZDJĘCIA)

Siedem zastępów straży pożarnej walczyło z pożarami w Roszkowicach koło Gorzowa Wielkopolskiego. Nieznany sprawca podpalił dwa stogi słomy.

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego gorzowskich strażaków w sobotni wieczór, 23 października, o godzinie 22:49. Kolejne odebrano po zaledwie siedmiu minutach. W miejscowości Roszkowice płonęły dwa stogi słomy oddalone od siebie o około 1000 metrów.

Do akcji wysłano siedem zastępów straży pożarnej. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, ogień obejmował już praktycznie wszystkie baloty.

Płonącą słomę trzeba było przerzucać, a następnie sukcesywnie przelewać. Ostatecznie działania gaśnicze zakończono po godzinie 1:00. Strażacy nie mają wątpliwości, że za wszystkim stoi podpalacz.

Przeczytaj też: Pijany kierowca ciężarówki na krajowej „92”. Obywatel Białorusi miał ponad 1,6 promila