W ostatnich dniach na dwóch stacjach benzynowych w powiecie strzelecko-drezdeneckim doszło do kradzieży paliwa. Kamery monitoringu zarejestrowały, jak do dystrybutorów podjeżdżał Volkswagen Passat, którego kierowca tankował paliwo do specjalnego 100-litrowego zbiornika zamontowanego w bagażniku. Wszystko po to, aby dokonywać kradzieży na większą skalę. Okazało się również, że złodzieje mieli ze sobą kilka kradzionych tablic rejestracyjnych.
W zatrzymanie sprawców zaangażowani byli policjanci z wszystkich pionów strzeleckiej komendy. W czwartek, 15 listopada, około godziny 15:00 policjanci, którzy patrolowali ulice Drezdenka zauważyli pojazd odpowiadający wyglądowi poszukiwanej osobówki. - Mundurowi chcieli zatrzymać auto, lecz pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca Volkswagena nie zatrzymał się i zaczął uciekać - mówi mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
Pościg za kierowcą Volkswagena Passat zakończył się około 8 kilometrów dalej. - Nieodpowiedzialny kierowca uciekając przed funkcjonariuszami powodował ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dodaje Bartos. W miejscowości Rąpin, gdzie były utrudnienia drogowe, doszło do zdarzenia Passata z jadącą cysterną oraz policyjnym radiowozem. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało.
Policjanci zatrzymali dwie osoby, mężczyznę kierującego autem i kobietę, która siedziała na fotelu pasażera. Zatrzymany 24-latek i jego o 4 lata młodsza koleżanka byli trzeźwi, jednak mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Oboje zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Teraz będą odpowiadać za kradzież paliwa oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
https://newslubuski.pl/interwencje/5795-para-kradla-paliwo-na-stacjach-wlewala-je-do-100-litrowego-zbiornika-w-bagazniku.html#sigProIdf11ac8c0fe