W miniony wtorek, 04.12, po południu mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Sulechów biegał po wsi i krzyczał do mieszkańców, że spali ich domy i dobytek. Agresor jest wszystkim znany, tydzień wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę więzienia za podpalenia. Jego groźby wzbudziły więc uzasadniony lęk, że mogą zostać spełnione.
Dyżurny KP Sulechów natychmiast wysłał patrol, który sprawnie zatrzymał agresywnego mężczyznę. Zatrzymany to 28-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. W chwili osadzania w policyjnym areszcie miał w organizmie niemal promil alkoholu. Był agresywny także wobec policjantów. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut gróźb karalnych – art. 190 § 1 kk, ale nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił prokuratorowi wystąpić do sądu o areszt dla zatrzymanego. Mężczyzna ma na swoim koncie odbytą karę więzienia za przestępstwa sprowadzenia zagrożenia w postaci pożaru. Sąd Rejonowy w Świebodzinie w piątek aresztował 28-latka na trzy miesiące. - Za przestępstwo gróźb karalnych kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 2 lat. - dodaje podinsp. Małgorzata Barska - Rzecznik Prasowy KMP w Zielonej Górze.