Nietrzeźwy agresor w Gorzowie. Skakał po balkonach, siłą wyciągał kierowców i siadał na drodze

16 kwiecień 2019
Autor: 
Nietrzeźwy agresor w Gorzowie. Skakał po balkonach, siłą wyciągał kierowców i siadał na drodze KWP Gorzów Wlkp.

Wyciąganie kierowców z samochodów i skakanie po balkonach - to tylko niektóre z nieracjonalnych zachowań 35-letniego gorzowianina. Agresywny mężczyzna poszukiwany kilkoma listami gończymi miał w swoim organizmie dwa promile alkoholu.

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 15 kwietnia, około południa. Gorzowscy policjanci udali się na interwencję do agresywnego i nieracjonalnie zachowującego się mężczyzny. - Przechodnie zgłosili, że stał na balkonie i coś wykrzykiwał. Dalej miał przejść na ulicę Kombatantów, gdzie usiadł na drodze, nie zważając na ruch pojazdów - relacjonuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z Lubuskiej Policji.

Jeden z kierowców zwolnił, aby ominąć mężczyznę i po chwili otworzył drzwi, ponieważ chciał sprawdzić co się dzieje. W tym momencie został wyciągnięty z osobowego Forda Focusa. Miejsce za kierownicą zajął bowiem mężczyzna, który chwilę wcześniej siedział na drodze. Świadkowie zdarzenia szybko zareagowali i pomogli w jego wyciągnięciu. Agresor uciekł, lecz uszkodził w aucie lusterko i karoserię.

Chwilę później mężczyzna był już na balkonie mieszkania przy ul. Armii Krajowej, z którego wyrzucił suszarkę z praniem, a następnie zaczął uderzać w okno. Kiedy na miejscu zjawił się policyjny patrol, agresor zaczął uderzać głową w drzwi balkonowe.

- Funkcjonariusze zatrzymali go. Nie chciał wykonywać poleceń policjantów, nie można było się z nim porozumieć. Niezbędne było nie tylko założenie kajdanek, ale także kasku zabezpieczającego. Dopiero po pewnym czasie udało się ustalić dane mężczyzny. Okazało się, że jest to 35-letni gorzowianin - informuje podkom. Jaroszewicz.

Mężczyzna miał w swoim organizmie dwa promile alkoholu. Z uwagi na jego zachowanie, w szpitalu przeprowadzono także badania na obecność w organizmie narkotyków. W międzyczasie okazało się, iż był on poszukiwany kilkoma listami gończymi.

Pewne jest to, że zatrzymany agresor spędzi w zakładzie karnym najbliższe dwa miesiące za wcześniejsze przestępstwa. Teraz odpowie jeszcze za zniszczony samochód. - Przed nim kolejne czynności procesowe i po rozpoznaniu wszystkich okoliczności, być może rozszerzenie zarzutów - dodaje podkom. Grzegorz Jaroszewicz.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top