We wtorek, 4 czerwca, około 20:30 ratownicy medyczni wspólnie z lekarzem zostali wezwani do młodzieży, która miała zachowywać się jak by była po dopalaczach. Na miejscu okazało się, że trzech 15-latków paliło susz nasączony nieznanym dopalaczem, chłopcy byli w różnym stopniu odurzenia. Jeden z nastolatków zaatakował ratowników. Podjęto decyzję o wezwaniu drugiej załogi pogotowia. Po opanowaniu sytuacji, trzej młodzi mężczyźni trafili na Specjalistyczny Oddział Ratunkowy, dwóch z nich wciąż przebywa w zielonogórskim szpitalu na oddziale pediatrycznym.
Chłopcy tłumaczyli się, że znaleźli tę substancję i ją spróbowali. Na miejscu była również policja. Funkcjonariusze badają skąd młodzież miała dopalacze. Używanie tych produktów może doprowadzić do utraty przytomności, trwałego uszkodzenia mózgu i narządów wewnętrznych organizmu (serca, nerek), a nawet zgonu.
Dopalacze są niezwykle groźne dla zdrowia i życia człowieka, gdyż ich skład nie jest znany użytkownikowi. Znajdują się w nich nowo wytwarzane substancje toksyczne, o niezbadanym ryzyku zdrowotnym. Ponadto nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę się w nich znajduje. Produkty o takiej samej nazwie mogą bowiem różnić się rodzajem i stężeniem zawartych substancji psychoaktywnych. W przypadku zatrucia dopalaczami lekarze nie wiedząc, z jakimi związkami mają do czynienia, mogą okazać się bezsilni lub nie zdążyć z pomocą. Więcej informacji o dopalaczach.
W okresie przedwakacyjnym i wakacyjnym pojawia się coraz to więcej nowych, niebezpiecznych dla zdrowia i życia substancji zwanych dopalaczami. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Zielonej Górze jest na to przygotowana. W związku ze wczorajszą sytuacją zwołano specjalną konferencję prasową w której uczestniczyli ratownicy medyczni oraz lekarz.
Godzina 10:30 - Chłopcy są w wieku: 14, 15 i 17 lat.
https://newslubuski.pl/interwencje/6718-zielona-gora-trzech-15-latkow-trafilo-na-sor-po-dopalaczach-jeden-zaatakowal-ratownikow.html#sigProId057b578868