We wtorek, 5 czerwca około godziny 21, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał informację o potrąceniu dziecka na ul. Obywatelskiej. Na miejscu policjanci zobaczyli uszkodzony samochód ford mondeo i leżącego obok mężczyznę, którym zajmowali się lekarze i strażacy. W trakcie ustalania okoliczności zdarzenia okazało się, że 41-letni kierujący fordem wyjeżdżając z garażu podziemnego uszkodził trzy inne pojazdy. Jeden z samochodów na skutek uderzenia potrącił stojącego w pobliżu 12-letniego chłopca, a następnie wjechał na plac zabaw. Dziecko zostało zabrane do szpitala przez karetkę pogotowia.
W pewnym momencie mężczyzna wstał z ziemi i zaczął się rozbierać. Był pobudzony, nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów, nie odpowiadał na pytania, nie poddał się także badaniu na zawartość alkoholu. Mężczyzna został obezwładniony i skuty kajdankami, a następnie przewieziony do szpitala. 41-latkowi pobrano krew do szczegółowych badań na obecność środków odurzających i alkoholu, natomiast wstępne badanie wykazało, że był pod wpływam marihuany. Decyzją lekarza mężczyzna pozostał na obserwacji w szpitalu, gdzie był pilnowany przez policjantów.
Zatrzymany 41-latek nie był wcześniej notowany. Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i jazdę pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 3 lat pozbawienia.
- Chłopiec przebywa w tej chwili na Oddział Chirurgii i Urologii Dziecięcej, został wczoraj przekazany przez SOR na ten oddział. Lekarze w najbliższym czasie podejmą decyzję, czy konieczna jest operacja, ponieważ chłopiec ma złamaną miednicę. - podaje Sylwia Malcher-Nowak - Rzecznik Prasowy Szpital Uniwersyteckigo im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze.
https://newslubuski.pl/interwencje/6721-byl-nacpany-wjechal-w-inne-auta-jedno-potracilo-12-latka-dziecko-ma-zlamana-miednice.html#sigProIdf21bea5172