Kierowca z zakazem wpadł w Zielonej Górze. Po zatrzymaniu do kontroli powiedział policjantom, że „jest problem”. Teraz grozi mu więzienie.
W sobotę 13 stycznia na ul. Wyszyńskiego w Zielonej Górze policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę osobowego Audi. Mężczyzna zjechał na pobliski parking i przywitał policjantów nietypowym zwrotem. – Jest problem, bo mam zakaz – powiedział 32-latek.
Kontrola policji w Zielonej Górze
Policjanci sprawdzili w systemach, że mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów na okres 36 miesięcy. Zakaz został orzeczony przez sąd za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Okazało się, że 32-latek popełnił przestępstwo. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.