Andrzejkowa noc w Żarach mogła skończyć się tragedią. Około godziny czwartej nad ranem 19-letni mężczyzna wybił szybę w blaszanym kiosku. Tuż po chwili wrzucił on do środka palący się pojemnik z benzyną.
W lokalu przebywało pięć osób. Wszystkim o własnych siłach w porę udało się uciec z płonącej budki. Pomimo to jeden z mężczyzn doznał oparzeń pierwszego i drugiego stopnia w okolicy twarzy oraz dłoni obu rąk. Poszkodowany po udzieleniu pomocy medycznej przez zespół pogotowia został przetransportowany do szpitala.
Na miejsce pożaru oprócz zastępów straży pożarnej skierowano także policjantów. Prowadzone czynności dochodzeniowo-śledcze doprowadziły do ustalenia, a następnie zatrzymania podejrzanego, którym okazał się 19-letni mieszkaniec Żar.
Przyznał się do winy
- Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Żarach, sąd aresztował 19-latka na 3 miesiące. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje nadkom. Sylwia Rupieta z żarskiej policji.