Wracamy do tragicznego wypadku, do którego doszło w pobliżu Rejowa koło Nowej Soli. Zginęły dwie osoby. Sprawca twierdzi, że nie był pijany i nie przyznaje się do winy. Został aresztowany.
W poniedziałek, 20 stycznia, na skrzyżowaniu w pobliżu miejscowości Rejów (gmina Nowe Miasteczko) dwa samochody osobowe zderzyły się z ciężarówką. Sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu. Policja poinformowała, że 44-latek wydmuchał blisko promil alkoholu.
Bilans tego wypadku jest zatrważający. Na miejscu zmarła 56-letnia kobieta, która długo była reanimowana przez ratowników. Kolejna 60-letnia poszkodowana w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Nowej Soli. Niestety lekarzom nie udało uratować się jej życia.
Sprawca aresztowany. Nie przyznaje się do winy
Prokuratura wykonała już z podejrzanym wiele czynności. – Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, zasłaniając się niepamięcią co do okoliczności i przebiegu samego zdarzenia drogowego oraz kwestionując wyniki badania stanu trzeźwości przeprowadzonego na miejscu zdarzenia, które wykazały iż znajdował się pod wpływem alkoholu – informuje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
W toku śledztwa będą realizowane dalsze czynności procesowe. Będzie to między innymi zlecenie badań laboratoryjnych krwi pobranej od sprawcy oraz powołanie biegłego z zakresu ruchu drogowego.
Obecnie Sąd Rejonowy w Nowej Soli na wniosek prokuratora zastosował wobec 44-letniego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Przeczytaj też: Poważny wypadek na krajowej „27” pod Świdnicą. Są ranni (ZDJĘCIA)