Wszystko wydarzyło się w piątkowe popołudnie, 17 kwietnia. Po godzinie 16:00 do dyżurnego zielonogórskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o rozszczelnionych pojemnikach porozrzucanych na terenie byłego wysypiska w Czyżówku (gmina Iłowa).

Do akcji zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej wchodzące w skład Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego oraz samochód pobliskich ochotników. Strażakom szybko udało się ustalić, że w kilkudziesięciu beczkach znajdowała się ciecz ropopochodna.

Ratownicy w specjalnych kombinezonach zabezpieczających próbowali ustalić, co dokładnie znajduje się w pojemnikach. Niestety substancja nie została zidentyfikowana. Pewne było jedynie to, że nie jest ona niebezpieczna.

O sytuacji powiadomiono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Około godziny 21:00 przedstawiciele inspektoratu zakończyli swoje działania. Teraz to prawdopodobnie w gestii policji będzie ustalenie osoby, która wywiozła odpady na teren byłego wysypiska.

Fot. OSP Iłowa, NewsLubuski.pl

Przeczytaj też: Upragniona drabina trafi do strażaków z Zielonej Góry. Zapewnienia były już od lat