Pożar wybuchł w poniedziałkowe popołudnie, 20 kwietnia. Płonęły przeróżne odpady zgromadzone na terenie po byłym wysypisku śmieci w miejscowości Czyżówek (powiat żagański). Ogień obejmował również trawy oraz pojedyncze drzewa. W pewnym momencie niebezpiecznie zbliżył się też do lasu.

Do akcji zadysponowano strażaków zawodowych z Żagania oraz okoliczne jednostki OSP z Wymiarek, Iłowej, Borowego oraz Konina Żagańskiego. Ponadto wezwano wsparcie z powiatu żarskiego. Przyleciał także samolot gaśniczy z Leśnej Bazy Lotniczej w Zielonej Górze.

Ogień pochłonął większość śmieci ulokowanych na hałdzie. Strażacy cały czas pracowali w aparatach powietrznych, aby odizolować się od szkodliwego dymu. Z pewnością było to podpalenie. Sprawą zajmie się teraz żagańska policja.

Kilka dni temu pracowali tu strażacy z grupy chemicznej

W piątek, 17 kwietnia, na miejsce wezwano zielonogórskich strażaków, którzy sprawdzali zawartość kilkudziesięciu rozszczelnionych pojemników porozrzucanych na terenie wysypiska. W działaniach brał również udział Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Ratownicy z grupy chemicznej ustalili, że w beczkach znajdowała się ropopochodna ciecz. Dokładnie nie udało się jednak zidentyfikować substancji.

- To miejsce od kilku lat stanowi spory problem dla naszej gminy, więc wspólnie z Zakładem Zagospodarowania Odpadów w Marszowie pracujemy nad skutecznym jego zabezpieczeniem. Od kilku lat na nieczynne wysypisko dostarczane są nielegalnie części samochodowe i zużyte opony. W tym roku ZZO Marszów zainstalował na „wysypisku” cztery fotopułapki. Materiał, który został na nich zapisany już niebawem trafi do organów ścigania - napisał Paweł Lichtański, burmistrz gminy Iłowa.

Przeczytaj też: Nocne pożary budynków pod Gorzowem. Strażacy: na wsi grasuje podpalacz (ZDJĘCIA)