Wszystko wydarzyło się w poniedziałkową noc, 20 kwietnia. W rejonie byłego przejścia granicznego Gubin-Guben funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Zielonej Górze-Babimoście kontrolowali samochód typu bus, który wjechał do kraju od strony Niemiec.
Kierowcą pojazdu był 25-letni obywatel Polski. Podczas kontroli części ładunkowej pojazdu pogranicznicy natknęli się na nietypowe znalezisko. Pod kocem ukrywał się przed nimi 28-letni mężczyzna - także obywatel kraju.
Nie chciał mieć kwarantanny
- W trakcie rozpytania okazało się, że mężczyzna ukrył się w części ładunkowej pojazdu w celu uniknięcia skierowania do obowiązkowej kwarantanny przez funkcjonariuszy Straży Granicznej - informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Po przeprowadzeniu kontroli sanitarnej i sprawdzeniu temperatury ciała, kierowca i pasażer ukarani zostali mandatami karnymi w wysokości po 500 złotych. Pasażer skierowany został na obowiązkową kwarantannę.
Przeczytaj też: Auto dryfowało w wodzie. Kierowcy brak - osobówka była kradziona (ZDJĘCIA)