Wszystko wydarzyło się w czwartek, 14 maja. Późnym wieczorem patrol policji z Nowej Soli patrolował ulice Stypułowa (gmina Kożuchów). Około godziny 22:15 uwagę mundurowych zwrócili mężczyźni, którzy poruszali się motorowerem bez kasków.
- Patrol próbował zatrzymać pojazd, wysyłając sygnały świetlno-dźwiękowe oraz czerwony sygnał z lizaka. Kierowca jednak przyspieszył i nie zatrzymał się. Funkcjonariusze ruszyli w pościg - relacjonuje mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, rzecznik nowosolskiej policji.
Pijany, z dożywotnim zakazem
Mężczyźni próbowali zgubić radiowóz na drodze polnej. - Ich próba okazała się bezskuteczna, bo motorower przewrócił się już po około 300 metrach. Uciekinierom nic się nie stało - dodaje mł. asp. Dąbrowicz-Kozłowska.
Kierowca wraz z pasażerem zostali zatrzymani. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że 34-letni kierowca ma 2,5 promila alkoholu. Podobny wynik pojawił się również podczas testu pasażera. 44-latek wydmuchał 2 promile.
Policjanci sprawdzili 34-latka w bazie danych. Szybko okazało się, że w przeszłości nałożono na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Przeczytaj też: Wypadek czterech osobówek na zjeździe z S3 w Gorzowie. Dwie osoby ranne (ZDJĘCIA)