Napastnik rzucił się na sąsiada z nożem w Gorzowie Wielkopolskim. Udało mu się zadać dwa ciosy. Agresor stanie przed sądem.
Atak nożownika Gorzów Wielkopolski
Wszystko wydarzyło się 29 lutego 2024 roku przy ulicy Wawrzyniaka na Osiedlu Zawarcie w Gorzowie Wielkopolskim. 77-letni Stanisław G. rzucił się na 66-letniego Waldemara N. z nożem, gdy ten poszedł wyrzucić śmieci. Działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia.
– Zaatakował pokrzywdzonego nożem, zadając mu cios w twarz. Następnie wykrzykując groźby pozbawienia życia, usiłował trzykrotnie ugodzić pokrzywdzonego w klatkę piersiową i brzuch. Dzięki zdecydowanej obronie Waldemara N. dwa z tych ciosów nie dosięgły celu, a jeden z nich trafił go w brzuch, powodując ranę kłutą – relacjonuje Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Próba zabójstwa Gorzów. „Nie przyznał się”
Poszkodowanemu w trakcie obrony udało się złamać ostrze noża. Wówczas 77-letni napastnik uciekł. Wiadomo, że mężczyźni byli znajomymi z widzenia jako mieszkańcy jednego osiedla. Dodatkowo śledczy ustalili, że pokrzywdzony 66-latek to niekonfliktowy, spokojny mieszkaniec.
Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko napastnikowi. – Podejrzany Stanisław G. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. Wobec faktu, że jego deklaracja stoi w rażącej sprzeczności z ustaleniami śledztwa, prokurator uznał ją wyłącznie za przyjętą linię obrony, zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej za popełnioną zbrodnię – informuje Wojciechowska-Grześkowiak.
Stanisław G. oczekuje na proces w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. Poszkodowany rowerzysta (ZDJĘCIA)