Pożary w Międzyrzeczu. W mieście doszło do serii podpaleń. Policja namierzyła i zatrzymała piromana. To 33-letni mężczyzna.
Pożar Międzyrzecz. Kilka podpaleń w nocy
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, 7 kwietnia, około północy. Straż pożarna w Międzyrzeczu odebrała zgłoszenie o pożarze wiaty śmietnikowej przy jednej z ulic w mieście. Tuż po tym wpłynęły zgłoszenia o kolejnych, identycznych pożarach.
– Szybko rozprzestrzeniający się ogień został skutecznie opanowany dzięki błyskawicznej reakcji strażaków. Równolegle do działań gaśniczych funkcjonariusze kryminalni podjęli czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania osoby odpowiedzialnej za podpalenia – relacjonuje asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.
Podpalacz Międzyrzecz. Mężczyzna zatrzymany
Policjantom udało się zabezpieczyć nagrania z kamer monitoringu. Jedna z nich zarejestrowała nawet moment podpalenia. Ostatecznie działania operacyjne prowadzone przez kryminalnych pozwoliły wytypować i zatrzymać podejrzanego 33-letniego mieszkańca powiatu międzyrzeckiego.
– Mężczyzna został doprowadzony do jednostki policji, gdzie przeprowadzono z jego udziałem czynności procesowe. Usłyszał zarzuty związane z niszczeniem mienia poprzez celowe rozniecanie ognia w miejscach publicznych – informuje asp. Maksimczyk.
Wkrótce 33-latek odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Poniżej umieszczamy nagranie zarejestrowane przez monitoring.
Przeczytaj też: Cudzoziemiec zrobił zadymę w pociągu. „Agresywny i wulgarny”