Był pod wpływem alkoholu, a mimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę i wyjechać na drogę. Uderzył w skrzynkę telekomunikacyjną i inny samochód. 41-latek został zatrzymany. Miał ponad 3,5 promila alkoholu.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 11 października. Około godziny 9:00 policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego otrzymali zgłoszenie o kolizji na skrzyżowaniu ulicy Kobylogórskiej i Gnieźnieńskiej.
– Patrol ruchu drogowego potwierdził, że kierowca Fordem uderzył w skrzynkę telekomunikacyjną, a następnie w kierującego Renault. Ponadto okazało się, że osoba wskazana jako sprawca tej sytuacji oddaliła się z miejsca – relacjonuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Zatrzymany w pobliżu. Był pijany
Mężczyzna opisany przez uczestnika kolizji nie zdążył się daleko oddalić. Mundurowi zatrzymali go na ulicy Gnieźnieńskiej. Podczas przeprowadzania interwencji od razu zauważyli, że 41-latek jest pod wpływem alkoholu.
Badanie na jego obecność tylko to potwierdziło. – Kierowca Forda miał w swoim organizmie ponad 3,5 promila. Stracił prawo jazdy, a jego pojazd odholowano. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości – dodaje podkom. Jaroszewicz.
Przeczytaj też: Poranny wypadek na krajowej „92” w Torzymiu. Zderzyły się dwie ciężarówki (ZDJĘCIA)